Silnik nie gaśnie po wyciągnięciu kluczyka

[rafallll]

comit, pierwsze to koniecznie podłącz pod komputer ,jeśli będą jakieś błędy w haldexie to napisz jakie .ok
Gołym okiem to możesz jedynie sprawdzić stan tłumików drgań na początku i na końcu wału a reszta już jedynie komp . olej i filterek w haldexie kiedy był wymieniany ?

[krumi1978]

Silnik nie gaśnie po wyciągnięciu kluczyka

Witam Koleżanki i Kolegów,
na początku maja kupiłem używaną Skodę Octavie II FL 12.2010 - 1,6 TDI 105KM 4x4 91000km, jeżdżona w mieście od pierwszego właściciela w salonie Skody w DE. Gwarancja bez wypadkowości i na części na rok.
Ale do tematu. Jeździłem nią ponad tydzień i któregoś dnia po powrocie z pracy (dość gorąco na zewnątrz) przy wyciąganiu kluczyka ze stacyjki, poszedł dymek (moim zdaniem właśnie ze stacyjki), pokazał się napis, że kluczyk nie rozpoznawalny i silnik nie chciał zgasnąć (chodził normalnie na biegu jałowym). Zadusiłem go na 5. Wskazówki stanu paliwa i temperatury zostały, jakby był silnik włączony. Natychmiastowe odholowanie do Serwisu Skody i po 3 dniach diagnoza, że być może przekaźnik zapłonu (wymieniono - 311zł z robocizną).
Następny dzień, auto znowu nie gaśnie (bez dymka ze stacyjki), napis, że klucz nierozpoznawalny - znaczy diagnoza i wymiana bezzasadna.
Znowu dwa dni w serwisie i nic nie znaleziono. Polecono jeździć. Na następny dzień wywaliło błąd poduszek (kontrolka na desce), ESP, zapaliła się "choinka" (różne kontrolki na przemian).
Został na stałe błąd poduszek i błąd ESP co jakiś czas się włącza.
3 dni serwis Skody - dzisiaj dzwonią, że być może sterownik silnika CAN (tak zrozumiałem). Podmienili na ich na próbę i jutro odbieram auto. Mogę tydzień użytkować i zobaczymy, czy się coś zmieniło.
Pytanie 1 - czy jeżeli by był ten sterownik, nie było by więcej "jaj" z autem?
Pytane 2 - czy to nie kostka stacyjki (dymek i niegaśnięcie auta)? Serwis twierdzi, że na 100% nie kostka. Jak mogli to sprawdzić?
Poza niegaśnięciem i kontrolkami AIR BAG I ESP nic się nie dzieje.
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

[kowal 2002]

krumi1978, Jedyne z czego może iść dym w tej okolicy to sterownik pod kierownicą. Teoretycznie do samej stacyjki dochodzi stały plus ( zacisk 30 ), ale sama stacyjka nie przełącza dużych obciążeń ( w normalnym stanie płynie przez nią bardzo mały prąd sterujący elektroniką w module pod kierownicą ).
Chyba, że jakimś cudem doszło wewnątrz stacyjki do zwarcia pomiędzy dochodzącym do niej stałym plusem a obudową ( masą ). Teoretycznie powinien się wtedy spalić bezpiecznik zasilający moduł, ale może to nie było czyste zwarcie... Uszkodzenie tego sterownika może powodować brak możliwości zapalenia/zgaszenia auta, błędy poduszek i ESP, ale nie powinno wpływać na cewkę immobilisera ( kluczyk nierozpoznany ), bo kabelek idący od niej jest podłączony bezpośrednio do licznika. Możliwe, że przetarła się gdzieś wiązka idąca od modułu pod kierą do reszty elektroniki auta i od tego zaczął bym sprawdzanie.

Jeśli mówili coś o CAN to może podmienili sterownik CAN Gateway ( po prawo nad pedałem gazu ), ale jak on by padł to samochód by w ogóle nie odpalił...

[Enriquez]

Ciekawe co im wypluł VAS... znaczy jakie błędy.
Z tego naprawdę można dużo wyczytać. A tak to wróżenie z fusów.
Dziwne to trochę - kluczyk nie rozpoznany = automatyczne zgaszenie silnika, więc to nie cewka... Trochę dużo niewiadomych i za późna pora

[krumi1978]

Jak będę odbierał auto dopytam, co im pokazal VAS i jaki sterownik podmienili.
Kolega pracujący w tym serwisie zajmujący się częściami od razu mówił o jakimś sterowniku pod kolumną kierowniczą, że too on mógl paść - koszt 1000zł + wymiana
Problem z nierozpoznanym kluczykiem był tylko z 2, 3 dni. Później już nic nie pokazywało.
Dziekuje za sugestie. Odpisze tylko jak sie coś dowiem.

[kecaj]

Enriquez, kowal 2002, nie do końca brak kluczyka = gaszenie silnika. Testowałem (po informacji od klienta, że taka sytuacja miała miejsce), że wyciągnięcie kluczyka (stad informacja o nierozpoznanym kluczyku) podczas jazdy nie powoduje wyłączenia silnika (pomijam fakt ewentualnej blokady kierownicy). Auto zgasło jak zatrzymał się samochód. Wygląda na to, że sterownik czerpie informacje z ESP/ABS, że się porusza i aby zapewnić funkcję wspomagania kierownicy i hamowania, po wyciągnięciu kluczyka nie gasi silnika.
Jak będziecie mieli gdzieś wolne miejsce spróbujcie czy też tak macie lub czy z tym też się gdzieś spotkaliście..

[krumi1978]

Witam ponownie,
jestem po rozmowie z serwisem Skody i znaleźli upaloną/przytopioną kostkę zestawu wskaźników. Będą musieli ją rozebrać i wymienic, więc dzisiaj auta nie odbiorę. Nie pytałem też narazie o błędy, jakie były odczytane.
Pytanie czy to była przyczyna nie gaśnięcia auta i wariowania zestawu wskaźników, czy skutek? Pytanie na skutek czego mogła sie ta kostka przytopić?
Z góry dziękuje za sugestie.

Enriquez - u mnie mimo chodzącego silnika blokowalo kierownice.

[ Dodano: Czw 05 Cze, 14 12:43 ]
Znaleziono przyczyne niegaśnięcia.
Spalona wiązka przeodów do zestawu wskaźników. Do wymiany kawałek wiązki, kostka, uszczelnienie złącza no i zestaw wskaźników - koszt poszukiwania i robocizny z zestawem wskaźników 3950zł.
Co koledzy na to? Co moglo byc przyczyna takiego zwarcia?

[kecaj]

Re: Silnik nie gaśnie po wyciągnięciu kluczyka

Witam Koleżanki i Kolegów,
na początku maja kupiłem używaną Skodę Octavie II FL 12.2010 - 1,6 TDI 105KM 4x4 91000km, jeżdżona w mieście od pierwszego właściciela w salonie Skody w DE. Gwarancja bez wypadkowości i na części na rok.

Spalona wiązka przeodów do zestawu wskaźników. Do wymiany kawałek wiązki, kostka, uszczelnienie złącza no i zestaw wskaźników - koszt poszukiwania i robocizny z zestawem wskaźników 3950zł.

rozumiem, ze z tego korzystasz?
Oczywiście, że spalona wiązka mogła wiele namieszać.

[Enriquez]

dziwne jest to, co oni chcą tam uszczelniać

[kowal 2002]

Enriquez, czyżby woda poszła podszybiem na zegary?

krumi1978, ciekawa sprawa, bo samo z siebie to zwarcie w wtyczce to się raczej nie zrobi. Albo było coś wcześniej grzebane, albo sama wiązka się gdzieś przetarła i zrobiła jakieś zwarcie, ale wtedy powinno polecieć zabezpieczenie ( bezpiecznik ) i było by po sprawie.

Jak zdecydujesz się na naprawę u nich to zażądaj od nich zwrotu swojego uszkodzonego licznika. Warto by było do niego zajrzeć, cóż takiego się "spaliło"...

[krumi1978]

rozumiem, ze z tego korzystasz?

Oczywiście że tak. Cały dzień dzisiaj na telefonie pomiędzy Skodą PL a DE i maile z ubezpieczycielem.

dziwne jest to, co oni chcą tam uszczelniać

też nie za bardzo wiem :shock:

czyżby woda poszła podszybiem na zegary?

Raczej nie, to stało się w gorący dzień, choć wcześniej zapaliły mi się kontrolki ESP bez dymku :x

ciekawa sprawa, bo samo z siebie to zwarcie w wtyczce to się raczej nie zrobi

Uwierz mi, że może się zrobić, zwłaszcza w takiej kostce. Przez 5 lat pracowałem w przygotowaniu produkcji wiązek elektrycznych do VW Phaeton i Passat B6. Ta kostka ma cienkie kamy w środku i mogły się połamać przy wkładaniu kabli i po jakimś czasie tworzywo wypadło spomiędzy kontaktów i zrobiło zwarcie :roll:
Oby to to było. Jak się okaże że to nie to Skoda następna naprawę tego typu robi na swój koszt.

Jak zdecydujesz się na naprawę u nich to zażądaj od nich zwrotu swojego uszkodzonego licznika. Warto by było do niego zajrzeć, cóż takiego się "spaliło"...

Oczywiście, że tak. Ubezpieczyciel będzie chyba to zabierał. A widać, że przytopiło z lekka dwa piny - zdjęcia ze Skody w załączeniu.
Po zrobieniu i czasowych testach dam znać, czy awaria się nie powtórzyła.

[Enriquez]

przyjarało akurat 15 z 30 z masą to się nazywa pech

[kowal 2002]

krumi1978, cholera, tam są chyba cienkie kabelki 009... Żeby to połamać w środku to trzeba się nakombinować... Prędzej powiedziałbym, że było coś ze stykiem zasilania i pin się rozgrzał na tyle, że przetopił przegrodę i zrobił zwarcie. Ewentualnie coś się stało w samym liczniku i pobór prądu wzrósł na tyle, że piny zasilające się ładnie rozgrzały i przetopiły plastik. Bo z samego takiego zwarcia ( zasilanie z masą ) to licznikowi nic się nie powinno stać ( zakładam, że tak jak napisałeś jest do wymiany ).

[krumi1978]

cholera, tam są chyba cienkie kabelki 009... Żeby to połamać w środku to trzeba się nakombinować...

Im cieńsze kabelki i mniejsze kontakty tym gorzej ładować do kostki - uwierz mi :|

przyjarało akurat 15 z 30 z masą to się nazywa pech

Ma ktoś jakiś schemat do licznika? Czy mogło powodowac świecenie już na stałe błędu poduszek i co jakiś czas ESP? Czy przez to, i ewentualnie jak mówi serwis, i zwarcie w liczniku mógł nie gasnąć silnik?

[Maicroft]

Jak masa się gubi to różne rzeczy mogły swiecic

[krumi1978]

Jak masa się gubi to różne rzeczy mogły swiecic

Co znaczy, że masa się gubi?
Zastanawia mnie co moglo sie zewrzeć, że nie gasi silnika? Czyżby zegary miały na to wpływ? Może przez immo? Czy immo znajduje się w liczniku? Może dlatego wywalalo mi napis, że kluczyk nierozpoznawalny?

[Maicroft]

Pin który jest zweglony zrozumiałem odpowiada za masę. Stad choinka w liczniku

[krumi1978]

przyjarało akurat 15 z 30 z masą to się nazywa pech

Dostalem części. To jest Pin 32 z 31 zjarany. Do czego one są, nie mam pojęcia.
Ale autko naprawione hula i wszystko jest ok.
Może przyczyna tego był jakiś "stan nieustalony", że przy szybkim przekręcaniu kluczyka od razu go wyciągałem?
Fajnie odbierać auto nieplacąc za to :lol:

Pozdrawiam wszystkich biorących udział w temacie.